Kochane, nie znajdziecie tu dziś posta... ani moich przemyśleń. Jeśli ktoś wpadł tutaj po pomysł jak oszczędzić na kosmetykach to niestety nie znajdzie tu odpowiedzi, przynajmniej nie dziś. Proszę Was natomiast o odpowiedź na postawione pytanie w komentarzach, jak sądzicie?
Rozszerzając pytanie - czy można przeglądać blogi, kanały urodowe na YT i nie mieć manii biegania po kolejne nowości do drogerii? Czy blogi przeglądają i prowadzą tylko zakupoholiczki? A jeśli mimo czytania wielu blogów prowadzicie kosmetyczny minimalizm to zdradźcie swój sposób na taki styl życia ;)