Lilac wine & Pink Power od Virtual

Z racji mojej pracy muszę używać naprawdę trwałych lakierów do paznokci. Dlatego powoli kwalifikuję swoje lakiery jako spełniające lub niespełniające to wymaganie. Wybaczam gdy szybko ścierają się końcówki, ale jeśli lakier odpryskuje całymi płatami zyskuje miano bubla. Cóż, nie mam czasu codziennie malować paznokci.

Dziś dwa lakiery które mam już od dawna a o których nie miałam jeszcze okazji napisać. Oba pochodzą z tej samej kolekcji Vinylmania Street Fashion od Virtual. Mam jeszcze czerwony, który przelotnie pokazałam tutaj, ale podczas pisania notki gdzieś się zapodział... Każdy kosztuje ok. 10 zł.



Jak to zwykle bywa jeden podoba mi się bardziej niż drugi, nie tylko pod względem koloru. Poza tym trzeba przyznać, że te lakiery mają fajne, intrygujące nazwy:)

Lilac wine 102 - to ciemnawy, liliowy kolorek o kremowym wykończeniu. Bardzo ładnie wygląda na paznokciach i dobrze się nakłada. Nie smuży, nieźle kryje już po pierwszej warstwie, a dwie wystarczą w zupełności. Nie schnie szczególnie długo i u mnie utrzymuje się dobrych kilka dni. Dopiero ok. 4 dnia ścierają się końcówki. Jak możecie się domyśleć, jest to ten fajniejszy kolor.

Pink power 87- ten lakier nie przypadł mi tak bardzo do gustu. Ma intensywny różowy kolor, zalatujący cukierkowym baby pink. Nie każdemu taki odcień się spodoba. Poza tym nawet przy dwóch warstwach widać prześwity... Do tego ściera się bardzo szybko, na szczęście nie odpada całymi płatami, ale już na drugi dzień mam pościerane końcówki[?] Używam go czasami, ale jest przeze mnie mniej lubiany niż fiolet.



Przy obu kolorach nałożyłam dwie warstwy

Poza tym chciałabym napisać, że te lakiery mają pewien defekt, przynajmniej moje. Po jakimś czasie zarówno róż jak i fiolet zaczęły odkręcać się tak:

Nie dzieje się tak za każdym razem na szczęście, ale coś pędzelek przestał się trzymać rączki. 

Poza tym rączka szybko się rysuje,co też mi się nie podoba, ale nie jest to jakaś istotna wada.

Pozostałe kolory z tej kolekcji [źródło Virtual]:

Zdjęcie powiększy się po kliknięciu

Polecacie jakiś kolorek z tej lub innej serii z Virtual?


40 komentarzy:

  1. śliczny ten różowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam lakierow Virtual, ale juz widze, ze podoba mi sie kolor 14 Lotus Flower i 95 Cappuccino :p

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  4. jeden i drugi kolor śliczny! i ładne masz paznokietki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie bardzo wiele lakierów ma ten defekt przy odkręcaniu, ale da się przeżyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nic wielkiego, zawsze można skleić. Jednak, POWINNO się trzymać..

      Usuń
  6. ten rozowy ma super kolor, szkoda,ze reszta nie na plus :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam lakierów Virtual, więc nie wypowiem się na temat moich ulubionych kolorów. Jedyne co, podobają mi się te przez Ciebie zrecenzowane - fiolet faktycznie ładniejszy, ale róż też niezły - szkoda jedynie, że potrzebuje aż tylu warstw. Może kiedyś wypróbuję?

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ladne kolory. tak dobrze sie trzyma bez zadnej bazy? to super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami nakładam pod spód odżywkę z Eveline 8in1, top coatu nie używam.

      Usuń
  9. piękne kolory! Ja dzisiaj sobie walnęłam malinowy :P

    timeforpassion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. berry&milk z serii fruit coctail:P całkiem fajny fiolet

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobają mi się te kolory :)

    Często trafiam na felerne pędzelki :/ Ostatnio jedną buteleczkę zakręciłam znów i jakoś się pędzelek załadował sam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie one też wypadają tylko co jakiś czas:) Zwykle się trzymają. Na szczęście.

      Usuń
  12. fiolecik bardzo mi się podoba :) różowy nie do końca w moim stylu - trochę zbyt cukierkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę:) Jednak odzwyczajam się od takich mocnych róży.

      Usuń
  13. Fiolet piękny. I mnie tak samo robi się z rączką jednego lakieru z Wibo - nie zawsze, ale jednak. Troszkę jest to denerwujące, coś przy produkcji musiało być nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  14. fiolet jest całkiem przyjemny :) nie wiem czy ja mam takie szczęście, ale większość moich lakierów po czasie otwiera się tak jak na zdjęciu :D ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne kolorki ;)
    mi się podoba jeszcze ten 100

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładny kolorek, faktycznie ten fiolet jest lepszy :) A co do nakrętek, też już się kilka razy z tym spotkałam, właśnie na tego typu nakrętkach, nie wiem od czego to zależy :/

    OdpowiedzUsuń
  17. z palety barw podobają mi się te brudne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mi bardziej się podoba ten różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jeden i drugi są rewelacyjne. :)
    pozdrawiam ::)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się podoba Lilac vine :)
    Jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.
Wszystko czytam i w miarę możliwości odpowiadam. Proszę nie spamować, jeśli napiszesz ciekawy komentarz będę wiedziała jak trafić na Twojego bloga:)

Pod wcześniejszymi postami niż najnowszy jest ustawiona moderacja, bym nie przegapiła Twojego komentarza:)

SZABLON BY: PANNA VEJJS.