Mocznikowe nawilżenie - kwc czy ściema?


Lubię, gdy obsługujące mnie osoby mają ładne, zadbane dłonie. Zwracacie na to uwagę? Ja często. Aby nasze ręce przyzwoicie wyglądały trzeba regularnie o nie dbać, szczególnie zimą. Sama mam problem z zadzierającymi się skórkami, więc prócz stosowania kremów muszę się czasami ratować kapsułkami z wit. A+E.

W Rossmannie byłam i nakupiłam...


Tego posta powinnam chyba zacząć od pytania -co można kupić gdy wszystko się ma? Jak widać można i to całkiem sporo:) Teraz to chyba tylko denka będą u mnie gościć. Muszę wystrzegać się zakupów :) Swoją drogą, chyba bardziej cieszyłaby mnie taka promocja w Naturze. Nie słyszałyście może o takowej? Żadnych przecieków?

Z poradnika Pani Domu cz. I - Druga młodość sweterków

Zestaw zawiera przewód zasilający i szczoteczkę do czyszczenia :)
Długo zastanawiałam się nad reaktywacją serii postów, które powstawały na moim wcześniejszym blogu. Wtedy cykl nosił nazwę - Perfekcyjna Pani Domu.

Aktualizacja włosowa + Następczyni Isany z olejkiem babassu?

Gdy wycofali moją ulubioną Odżywkę z Isany z olejkiem babassu  musiałam poszukać jej godnego zamiennika. Podczas wielkiej rossmanowskiej promocji wrzuciłam do koszyka kolejną "Isankę", wcześniej przeprowadziłam jeszcze mały wywiad wśród dziewczyn posiadających włosy o wysokiej porowatości [więcej na ten temat znajdziecie tutaj]. Jedna z nich poleciła mi Odżywkę "Połysk koloru" do włosów farbowanych z ochroną UV z Isany. Szczerze mówiąc sama pewnie nie wybrałabym tej wersji, ale postanowiłam spróbować. Od razu mówię- jeśli chodzi o jej działanie nie zawiodłam się!


Faza na dwufazę z Bielendy

Ostatnio było o toniku, dziś natomiast wspomnę co nieco o płynu do demakijażu jakiego aktualnie używam. Kupiony już jakiś czas temu na promocji w Biedronce za 6 zł? Skusiłam się na niego tylko dlatego, że miałam już okazję wcześniej go używać. Nie wiem czy wiecie, ale po dwufazówce z Ziai, której szczerze nie lubiłam jest to pierwszy tego typu płyn który postanowiłam kupić.

Odświeżona twarz w 10 sekund? Naturalnie


Ponieważ mam mieszaną skórę, która po każdym mocniejszym żelu do twarzy lubi być ściągnięta, polubiłam się z tonikami. Dzięki nim moja skóra po myciu przestaje być napięta i jest gotowa na przyjęcie kremu. Tonik pomaga mi również rano i w ciągu dnia, gdy chcę się nieco odświeżyć.

Co wybierasz - słoiczek czy sztyft? - porównanie balsamów Tisane

O swojej miłości do słoiczkowej wersji balsamu do ust Tisane pisałam już dawno [klik]. Powiem szczerze, że niechętnie sięgam już po inne.

Jakiś czas temu pierwszy raz kupiłam ten sam balsam, ale w sztyfcie. Ot tak, dla porównania. Co myślę o tym zestawieniu? Niestety uważam, że tradycyjna słoiczkowa wersja jest lepsza, mimo, że obie mają plusy i minusy. Poniżej moje małe spostrzeżenia.



SZABLON BY: PANNA VEJJS.